Categories
Świat

Nowa moda – gloryfikacja zbrodniarzy

Międzynarodowy skandal na Litwie przybrał po raz kolejny postać gloryfikacji miejscowego nazisty z okresu okupacji. Kolejnym „bohaterem” z czasów II wojny światowej został nazwany ksiądz Zenonas Ignatavicius.
W miasteczku Vilkija nad Niemnem pojawiła się tablica ku czci pochodzącego z miejscowości księdza – Z. Ignataviciusa, kapelana kolaboracyjnego 12. Litewskiego Batalionu Schutzmannschaft (sic!).
“Uroczystość” odsłonięcia tablicy w liczącej niecałe 2 tys. mieszkańców Vilkiji stała się kolejnym międzynarodowym skandalem wokół polityki historycznej Litwy. Odsłonięcie haniebnej tablicy potępiły m.in.: miejscowe oraz zagraniczne partie robotnicze, rewolucyjne i postępowe, organizacje antyfaszystowskie, a także międzynarodowa społeczność żydowska (w tym organizacje zrzeszające kombatantów wojennych, ofiary Holokaustu) itd.
Zenonas Ignatavicius w grudniu 1941 r. odszedł z pracy w seminarium duchownym w Kownie i został kapelanem 2. Litewskiego Batalionu Pomocniczej Służby Policyjnej (potem przemianowanego na 12. Litewski Batalion Schutzmannschaft). Jednostka ta została sformowana z ochotników cztery miesiące wcześniej i wysłana na Białoruś. Na rozkaz Niemców „litewscy patrioci” mordowali tamtejszą ludność żydowską. Między październikiem i grudniem 1941 r. batalion pozbawił życia ponad 15 tys. osób, m.in. w Kojdanowie, Klecku, Mińsku, Nieświeżu i Słucku. Był również kierowany do zabijania radzieckich jeńców wojennych: w sześciu kolejnych masowych egzekucjach w obozie jenieckim nr 352 w Mińsku rozstrzelał co najmniej 2360 osób. Litewscy naziści brali wreszcie udział w akcjach pacyfikacyjnych przeciwko radzieckim partyzantom i wspierającym ich cywilom – udokumentowano, iż zabił w ich toku 209 osób w dziesięciu różnych miejscowościach.
Swą nazistowską i duszpasterska karierę Z. Ignatavicius kontynuował ucieczką przed wyzwolicielską Armią Radziecką, wraz z jej ofensywą na Zachód w 1944 roku. Wreszcie, wycofał się wraz z niemieckimi nazistami, zbiegł przed sprawiedliwością w 1945 roku i (po wielu latach) zmarł w 1975 roku w Brazylii.
Pomysłodawcą odsłonięcia tablicy była organizacja “weteranów” – Związek Strzelców Litwy. W Vilkiji, oprócz żołnierzy i mistrza ceremonii przysłanego przez miasto Kowno, tablicę odsłaniał przedstawiciel jezuitów ks. Antanas Saulaitis.
Niestety, także i w Polsce próbuje się obecnie fałszować naszą niedawną historię, wybielając bezczelnie zbrodnie nazistów, tuszując mordy faszystowskiego podziemia zbrojnego po 1945 roku, a także wyświęcając księży, którzy nierzadko mieli krew na rękach. Próbom tym (ze strony sił skrajnej oraz reakcyjnej prawicy) towarzyszy nieodłącznie antykomunizm i dzika wręcz nienawiść do wszystkiego, co tylko luźno choćby związane jest z historią postępowego ruchu robotniczego.

Jan Czarski.