Categories
Kraj

Amica ma krew na rękach!

5 listopada odbyła się rozprawa sądowa z powództwa firmy Amica we Wronkach (woj. wielkopolskie). Proces ten toczy się przeciwko kilku robotnicom firmy Amica, dziennikarce – Annie W. Baran oraz Piotrowi Ikonowiczowi.
Według firmy Amica, wspomniane osoby miały “zniesławić jej dobre imię” – poprzez ujawnienie informacji o samobójstwie jednej z byłych robotnic – Ilony Pujanek.
W związku z odbywającym się procesem media społecznościowe w Polsce zalane zostały przez różnych działaczy ruchu robotniczego tzw. “memami”, które zawierają informację o tym, że “Amica ma krew na rękach”.

Przekażmy jednak głos bezpośredniej uczestniczce owego procesu:
“Jesteśmy na rozprawie w procesie, który Amica Wronki wytoczyła kilku pracownicom, Annie Wilk Baran – dziennikarce, oraz Piotrowi Ikonowiczowi – działaczowi RSS. Wszyscy oni mieli zniesławić firmę, mówiąc po samobójstwie jednej z pracownic, Ilony Pujanek, że Amica jest współodpowiedzialna za jej śmierć i ma krew na rękach. Amica pozwała także córkę, Joannę Pujanek, która mówiła o mobbingu wobec swojej matki w Amice.
W trakcie sprawy dotyczącej śmierci Ilony Pujanek możemy się dowiedzieć, że inne pracownice opowiadały o wycieńczających warunkach pracy, przymusowych nadgodzinach, braku klimatyzacji czy dostępu do wody i molestowaniu ze strony przełożonego. Gdy pracownice odmawiały napastującemu, były celowo poniżane. Mówiły, że na wyższych pozycjach są sami mężczyźni – a najgorszą pracę wykonują kobiety, przerzucane ze stanowiska na stanowisko.
Amica pozwała wszystkie kobiety, które o tym publicznie mówiły, a także dziennikarkę, Annę Wilk-Baran, która o tym napisała. Pozwane zostały również wszystkie lokalne czasopisma, które o tym napisały (ogólnopolskie – już nie). I Piotr Ikonowicz, który protestował przed siedzibą firmy Amica.
Sprawa dotycząca samobójstwa I. Pujanek została umorzona, mimo zeznań aktualnych i byłych robotnic.
Pracownice opowiedziały o wyzysku i poniżaniu, ale zamiast zajmować się tym tematem i z nim walczyć, my przyglądamy się pracownicom, dziennikarce i działaczowi, lustrujemy każde ich słowo, czy na pewno powiedzieli o wyzysku dobrze, czy źle (oczywiście, że źle – nie ma dobrego sposobu opowiedzenia o wyzysku). Winna okazuje się nie Amica – winne okazują się pracownice, bo powiedziały o wyzysku w Amice. A Amica to – według polskiego burżuazyjnego sądu – ‘ofiara’.
Amica ma krew na rękach! Krew robotnic, które codziennie zdzierają sobie dłonie, żeby mieć za co jeść i nakarmić rodzinę.
I niech mnie za to pozywają, nie mam zamiaru milczeć. Teraz zeznaje Piotr Ikonowicz, wszystko notuję i dam znać”.

Z kolei na kolejnej rozprawie w Poznaniu, jeden ze świadków wspominał:
“Byłem w Poznaniu na kolejnej odsłonie procesu […]. Na proces przyjechało z kilkadziesiąt osób, głównie naszych aktywistów. […] Sprawa firmy Amica i jej pracowników a w szczególności pracownic stała się głośna w całym kraju. Autorzy artykułu na ten temat, który pełen jest niezbitych dowodów na to, że w tym procesie to my społecznicy – a nie dyrekcja, mamy rację zostali nominowani za swój tekst do prestiżowej nagrody. O wyzysku i złym traktowaniu pracownic, które według nas poskutkowało samobójstwem jednej z nich, Ilony Pujanek napisano nawet w książce Olgi Gitkiewicz „Nie hańbi”. […]
Kolejna, ostatnia już rozprawa odbędzie się 22 stycznia w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. Poprosiliśmy o większą salę, bo zainteresowanie sprawą jest ogromne. Na szali jest coś ważniejszego niż wysoka kara pieniężna. Jest los, godność i prawa ludzi pracy najemnej. Pracujących kobiet.”

Działacze Ogólnopolskiego Związku Zawodowego “Postęp” w związku z alarmującymi praktykami szefostwa firmy Amica, wzywają do natychmiastowego i jak najszerszego bojkotu produktów firmy Amica. Przynajmniej do czasu, aż haniebne praktyki mające miejsce w tym zakładzie pracy, zostaną całkowicie wyeliminowane. Do bojkotu zachęcamy wszystkich działaczy polskiego ruchu robotniczego, wszystkich postępowych demokratów i zwolenników myśli socjalistycznej, a także każdego obywatela i obywatelkę RP.

M. S.
(OZZ “P”).